Hej ;)
Mam dla Was kolejny post, tym razem będzie on poświęcony woskom
Yankee Candle.
Woski tej firmy albo się kocha albo nienawidzi. Niestety
piękny obrazek na opakowaniu czasami nie idzie w parze z zapachem wosku. Chociaż
już dawno znalazłam moje ulubione zapachy nie ukrywam, że z niecierpliwością
wypatruję każdej kolejnej informacji o nowych kolekcjach.
Jak już pisałam w poprzedniej notce o YC, sklep chocobath.pl w swojej ofercie na najwięcej świec oraz
wosków. Domyślam się, że każdy znajdzie coś dla siebie.
Dziś przychodzę do Was z prezentacją nowych jesiennych
zapachów z kolekcji Q3 2014, które można kupić na chocobath.pl
.
W skład jesiennej kolekcji wchodzi pięć cudownych
zapachów, jak dla mnie idealnych właśnie na jesienne długie wieczory .
Nigdy nie byłam wielką fanką zapachu miodu i imbiru więc
dlatego nie byłam w 100% przekonana czy ta kolekcja przypadnie mi do gustu. Aż
tu nagle wielkie BUM! Okazało się, że to właśnie Ginger Dusk oraz Honey Glow
stali się moimi ulubieńcami.
Chcecie dowiedzieć się więcej na temat innych
wosków z kolekcji Q3? Zapraszam do dalszej części notki.
Zacznijmy od
Smakowicie bogaty, owocowy aromat starannie zbieranych
dzikich fig.
Wild Fig jest jednak całkiem przyjemny, choć jak dla
mnie, niezbyt intensywny. Jego zapach otulił mnie swoją słodyczą.
Idealnie sprawdzi się na naprawdę chłodne wieczory. Aromat
moim zdaniem jest fenomenalny, tylko zawinąć się w koc i włączyć ulubioną
muzykę hmmm idealnie.
Orzeźwiający zapach powietrza o zmierzchu przywróconego do
życia dzięki energii ostrych, orzeźwiających przypraw z odrobiną słodkich
cytrusów.
Myślałam, że ten wosk będzie ,,imbirowym śmierduszkiem,,
okazał się być cudownym cytrusowym zapachem z lekką goryczką. Nuta imbiru
nadaje ciepły rozgrzewający wyraz, znowu idealny wosk na jesienne wieczory. Ten
wosk budzi pozytywne skojarzenia, pomaga szybko naładować baterie. Wosk jest
intensywny i to bardzo, więc ostrożnie! Zapach
długo utrzymuje się w powietrzu- jak dla mnie super!
Delikatny, urzekający aromat słodkich perfum stworzy
przyjemnie ciepły, pogodny nastrój.
Kolejny wosk pachnący jak męskie perfumy czyli to co Anna
K lubi najbardziej. Nie ukrywam, że minimalnie wyczuwam w tym wosku miód. Słodki
miód idealnie łączy się z zapachem wody kolońskiej. Wosk jest dosyć ,,mocny,,
więc wystarczy drobny kawałek w kominku, aby czuć go w całym pokoju. Ten wosk
idealnie sprawdzi się podczas długich jesiennych wieczorów, które spędzamy przy
ulubionej książce z kubkiem pysznej herbaty.
Czarujący urok ciepłego, złotego bursztynu z
dodatkiem intrygującego aromatu paczuli i drzewa sandałowego.
Ten zapach także należy do tych bardziej ,,męskich,,.
Czyli kolejny ulubieniec. Jego zapach kojarzy mi się ze spacerem późnym
wieczorem z ukochanym hmmm jak pięknie to brzmi. Dodatkowo zapach drzewa
sandałowego sprawia, że cała kompozycja zapachowa wosku jest bardzo zmysłowa. Jeśli
lubicie lekko ,,duszące,, ciężkie zapachy ten wosk jest idealny dla Was.
Świeże gruszki skropione syropem żurawinowym.
Wosk
ten ma piękny czerwony kolor już nie wspomnę o naklejce jaka znajduje się na nim, hmm chętnie bym zjadła
coś tak cudownego. Oczywiście na pierwszym planie czuć gruszkę gdzieś tam
daleeekoooo w oddali dopiero widzę żurawinę ( hm to znaczy czuję). Zapach jest
dość słodki, jednak przy tym delikatny i nieprzytłaczający. Szczerze
mówiąc ten zapach kojarzy mi się ze Świętami Bożego Narodzenia, dlaczego nie
mam pojęcia. Wącham go i widzę choinkę, serio serio.
Magiczny proszek ;)
A Wy w jaki sposób przechowujecie woski?