piątek, 27 listopada 2015

Wholesalebuying moje pierwsze zakupy!



Witam Was w ten piękny słoneczny dzień!
Dzisiaj postanowiłam dodać post, w którym pokażę moje ostatnie zakupy ze strony Wholesalebuying.

Jest to kolejny sklep, który bardzo pozytywnie mnie zaskoczył. 







Jak zawsze długo nie mogłam zdecydować się co zamówić. Wholesalebuying  w swojej ofercie posiada wiele ciekawych rzeczy.
  Pod dostatnimi zakupami z jednej zagranicznej strony dostałam kilka pytań dlaczego nie zamawiałam żadnych ubrać. Już Wam mówię.Jak wiecie nie jestem osobą o idealnej figurze, nie posiadam rozmiaru S jaki zazwyczaj pojawia się na tych wszystkich chińskich sklepach. Już wiele razy złapałam się na tym, że ubrania jakie zamawiałam były zdecydowanie za małe, pomimo tego, że rozmiar miał się zgadzać. Stwierdziłam, że teraz wolę skupić się na dodatkach.

Są to pierwsze zakupy jakie zrobiłam na tej stronie. Jestem bardzo pozytywnie zaskoczona bo otrzymałam to co zamówiłam. Wszystko zgadza się z tym co widzimy na stronie.Przesyłka dotarła do mnie w ciągu 15 dni więc myślę, że to całkiem dobry wynik.






Women's Canvas Travel Satchel Shoulder Bag

Ten plecak kupiłam ponieważ był bardzo tani, stwierdziłam, że warto będzie mieć coś takiego w swojej szafie. Plecak pomimo tego, że był tani okazał się być bardzo dobrze wykonany, bez problemu możecie zapakować do niego zakupy. 













Makeup 60 Individual Black False
TUTAJ

To, że jestem fanką długich rzęs to też już wiecie. Ostatnio nauczyłam się doczepiać kępki z czego jestem bardzo zadowolona bo nie myślałam, że jest to takie łatwe. Kiedy zobaczyłam zestaw 60 kępek o długości 12mm musiałam je kupić. Zobaczymy, jak będę się sprawować. Oczywiście dam Wam znać.










Fashion Xmas Women's Knit Twist Mittens Gloves 
TUTAJ

Zima zbliża się wielkimi krokami dlatego też zdecydowałam się na zamówienie super ciepłych rękawiczek. Postanowiłam, że zaszaleję i kupię takie rękawiczki, jakie nosiłam kiedy byłam dzieckiem. Są bardzo dobrze wykonane i super ocieplają nasze dłonie! 











Women's Winter Pure Color Mitten Knitting Thick Warm











piątek, 20 listopada 2015

Neness.pl - Perfumeria Neness




Cześć Kochani!
Jak pewnie zauważyliście dawno mnie tutaj nie było. Niestety musiałam zrobić sobie małą przerwę od mojego blogowego życia. 
Dziś jednak powracam do Was z nowym postem, tym razem będzie to pachnący post ;)

Temat odpowiedników znanych i bardzo drogich perfum jest raczej drażliwym tematem. Są dwie grupy ludzi, jedni z nich uważają, że kupowanie zamienników drogich perfum to brak szacunku do marki danego zapachu, i troszeczkę się z tym zgodzę. 
Sama też nie chciałabym aby ktoś wykonywał moje koszulki i sprzedawał je po niższej cenie. 
Jednak jestem w stanie zrozumieć osoby, które kupują tańsze zamienniki, niestety nie wszystkich stać na zakup perfum wartych 300zł. 
Jeżeli chodzi o moje poglądy na ten temat, jestem gdzieś po środku. Uwielbiam oryginalne perfumy, piękne flakoniki i trwałość zapachu. Jednak z drugiej strony szkoda mi jest stosować ich na co dzień, ponieważ nie należą one do najtańszych. Wtedy świetnie sprawdzają się tańsze odpowiedniki, które bez problemu możemy znaleźć.

W ostatnim czasie znalazłam ciekawą perfumerię, która w swojej ofercie ma bardzo wiele ciekawych zapachów. Mowa tutaj o  Neness.pl 






                                
 Zapachy, które wybrałam to:

36 - CK Euphoria
56 - Gucci Gulity
96 - Thierry Mugler Alien 
150 - Moschino I Love Love
77 - Thierry Mugler Angel
                                            



Perfumy znajdują się w niewielkich flakonikach, które bez problemu zmieszczą się nam do kosmetyczki. Każdy flakonik posiada atomizer, a na nakrętce możemy znaleźć numer danego zapachu. Z racji tego, że Perfumeria Neness posiada bardzo dużo zapachów, długo nie mogłam się zdecydować co wybrać. Stwierdziłam, że wybiorę jednak te zapachy, które miałam okazję już poznać w wersji oryginalnej. 
Od bardzo dawna jestem zakochana w tych pięciu zapachach, nie będę ukrywać, że moim wielkim marzeniem jest posiadanie ich wszystkich. Niestety w najbliższym czasie nie będę mogła sobie pozwolić na ich zakup, dlatego też bardzo się cieszę, że istnieje takie miejsce jak Perfumeria Neness 

Jeżeli chodzi o podobieństwo zapachów z oryginałami,  to wyraźnie czuć, że minimalnie różnią się. Jednak mi samej nie przeszkadza to, wszystkie pięć zapachów, które wybrałam są piękne i idealnie pasują na okres jesienno-zimowy. 
Pewnie zapytacie co z trwałością. Zapachy są bardzo intensywne, dzięki czemu nie musimy wylewać na siebie pół buteleczki perfum, a zapach czuć nawet do 8h.

Na sam koniec porozmawiajmy o cenie, która jest rewelacyjna! Otóż za perfumetkę o pojemności 22ml zapłacimy 12zł!
Myślę, że jeżeli w naszym życiu nadejdzie taki czas, że niestety nie możemy pozwolić sobie na oryginalne perfumy, warto zainwestować w ich odpowiednik, którego zapach praktycznie niczym się nie różni. 






Thierry Mugler Alien


Niepowtarzalny, oryginalny zapach…jak z innego świata. Niecodzienny, nieziemski, ale przez to tak bliski. Emanuje pozytywną energią, spokojem i magią.


  • Typ: orientalno- drzewny
  • Nuta zapachowa: kwiat pomarańczy, amber, jaśmin, nuty drzewne, nuty zielone, wanilia.




CK Euphoria


Seksowny zapach działający na wyobraźnię.

Zapach został stworzony dla kobiet, które dążą do absolutnej wolności.
Są pewne siebie i charakteryzuje je wrodzona elegancja.


  • Typ: orientalny
  • Nuta zapachowa: granat, śliwka daktylowa, czarna orchidea, kwiat lotosu, fiołek, amber, mahoń, Champacca






Gucci Gulity


Zapach Gucci Guilty przeznaczony jest dla kobiety spontanicznej, odważnej i pełnej energii, która dobrze wie, czego chce i w każdej sytuacji wspaniale sobie poradzi.


  • Typ zapachu: owocowy
  • Nuta zapachowa: mandarynka, czerwony pieprz, bez, geranium, brzoskwinia, ambra, paczula.






Thierry Mugler Angel


Dla kobiety, która jest w połowie aniołem, w połowie diablicą.

Zapach pełen kontrastów, lodowaty błękit, symbol nieba i marzeń, kryje
zaskakujący żar zmysłowości.


  • Typ: orientalny
  • Nuta zapachowa: owoce, kropla rosy, miód, czekolada, karmel






Moschino I Love Love


Zapach 'I Love Love' rozkwita bukietem żywych, radosnych nut. Od pierwszego tchnienia wzbudza wszechogarniające uczucie miłości i szczęścia. Musująca nuta głowy łączy soczystą świeżość cytrusów z cierpkim smakiem czerwonej porzeczki. Wielobarwna i kobieca nuta serca urzeka delikatnym brzmieniem herbacianej róży i zachwyca urokiem konwalii czule otulonej liśćmi cynamonu.


  • Typ: kwiatowo-owocowy
  • Nuty zapachowe:  pomarańcz, grejpfrut, czerwona porzeczka, wodna lilia, herbaciana róża, konwalia, cynamon, piżmo, drzewo cedrowe, drzewo tanaka 








Koniecznie zajrzyjcie na stronę na Facebook'u














czwartek, 5 listopada 2015

Peeling myjący Bambus i Ryż - Be Organic




Cześć kochani!
Dziś kosmetycznie czyli kolejna recenzja kosmetyku, który w ostatnim czasie stał się moim wielkim ulubieńcem ;) 
W roli głównej peeling myjący do twarzy bambus i ryż marki Be Organic! Brzmi ciekawie, prawda? 



Opis produktu:


Do wszystkich rodzajów skóry.
Delikatne złuszczanie skóry twarzy wspiera procesy regeneracji, reguluje wydzielanie sebum i pomaga utrzymać optymalny poziom nawilżenia, redukując zmarszczki i przywracając równomierny koloryt. be organic Peeling myjący do twarzy BAMBUS & RYŻ wspiera codzienne oczyszczanie i stymuluje naturalną odnowę włókien kolagenowych, pozostawiając skórę gładką, doskonale nawilżoną i promienną.
Stosowanie:
Kolistymi ruchami rozprowadź kosmetyk na zwilżonej skórze twarzy, omijając okolice oczu. Delikatnie masuj skórę przez kilkanaście sekund, a następnie obficie spłucz ciepłą wodą. Stosuj 2 razy w tygodniu rano i wieczorem.
Opakowania kosmetyków be organic są w 100% biodegradowalne






SKŁAD:

Aqua - woda
Lauryl Glucoside - emulgator, łagodna substancja myjąca
Glycerin - nawilżacz
Propanediol - nawilżacz, rozpuszczalnik
Capryl/Capramidopropyl Betaine - łagodna substancja myjąca
Bambusa Arundinacea Stem Extract - puder bambusowy, ma działanie matujące, wygładzające skórę
Sodium Cocoamphoacetate - bardzo łagodna substancja myjąca
Oryza Sativa (Rice) Powder - pył ryżowy, ma właściwości peelingujące
Benzyl Alcohol - składnik kompozycji zapachowej, konserwator, rozpuszczalnik
Citric Acid - regulator pH
Cellulose Gum - guma celulozowa, zagęstnik, emulgator
Carrageenan - karagen, zagęstnik
Parfum - kompozycja zapachowa
Ceratonia Siliqua Gum - guma z drzewa świętojańskiego - zagęstnik, ma również działanie nawilżające skórę
Sucrose - cukier
Dehydroacetic Acid - konserwant, dopuszczony do stosowania w produktach naturalnych
Ginkgo Biloba Leaf Extract - ekstrakt z miłorzębu japońskiego - silny przeciwutleniacz, wymiata wolne rodniki, działa przeciwstarzeniowo, ujędrniająco. 
Vitis Vinifera Leaf Extract - ekstrakt z winorośli właściwej, ma bardzo silne działanie antyoksydacyjne, przeciwzapalne i przeciwbakteryjne. Powszechnie stosowany w kremach do twarzy, sprawia że skóra staje się miękka i gładka.
Potassium Sorbate - konserwant, dopuszczalne stężenie 0,6 %, dopuszczony do stosowania w produktach naturalnych
Sodium Benzoate - konserwant, dopuszczalne stężenie 0,5%, dopuszczony do stosowania w produktach naturalnych






Moja opinia



Peeling zamknięty jest w 200 ml butelce zamykanej na "klik", która bardzo dobrze chroni produkt przed niechcianym wylaniem. Jak wskazuje producent, opakowania są w pełni biodegradowalne, za co przypisuję mu duży plus, zdecydowanie czasem pomyśleć o środowisku.Wskazane jest aby używać peelingu dwa razy w tygodniu, zarówno rano jak i wieczorem, kolistymi ruchami rozprowadzając kosmetyk na zwilżonej skórze, na koniec obficie spłukując ciepłą wodą. Konsystencja peelingu myjącego ma dość rzadką konsystencję żelu, w którym widoczne są drobinki ścierające. Okazuje się że peeling myjący jest bardzo łagodny i spokojnie można go stosować nawet codziennie bez najmniejszych obaw, że zrobimy sobie krzywdę.
Jestem bardzo mile zaskoczona ponieważ produkt jest bardzo wydajny. Czas na opisanie zapachu! Jest rewelacyjny, bardzo świeży i delikatny. Kiedy powąchałam go pierwszy raz miałam wrażenie, że wącham kosmetyk jakiejś bardzo drogiej marki.Zauważyłam, że moja twarz po zastosowaniu tego peelingu jest bardzo delikatna a jednocześnie dobrze oczyszczona. Nie zauważyłam, żadnego zaczerwienienia na mojej buzi ani nie pojawiły się żadne brzydkie krostki. Cena produktu to 44zł/200 ml, pewnie powiecie, że to dużo, jednak w porównaniu do wydajności produktu cena jest jak najbardziej ok!Jestem bardzo zadowolona z tego jak produkt firmy Be Organic sprawdził się u mnie. Z wielką przyjemnością polecam Wam Peeling myjący Bambus i Ryż!
Koniecznie zajrzyjcie na stronę producenta Be Organic, jestem pewna że każdy z Was znajdzie tam idealne kosmetyki dla siebie ;)


Peeling myjący Bambus i Ryż 
można kupić TUTAJ.




Zobaczcie także filmik jak prawidłowo wykonać peeling twarzy!









xoxo




wtorek, 3 listopada 2015

Vita Liberata Fabolous Self Tan Mousse - recenzja





Cześć Kochani!
Dzisiaj przygotowałam dla Was recenzję samoopalacza Vita Liberata Fabolous Self Tan Mousse Medium. Jest to samoopalająca pianka, która gwarantuje bezproblemową aplikację. Producent zapewnia, że kosmetyk jest ,,lekki,, błyskawicznie wysycha a co najważniejsze nie ma przykrego zapachu. 
Wszystko brzmi pięknie, jedyną rzeczą jaka może nas odstraszyć to cena. Czy produkt jest wart swojej ceny? Czy warto wydać 100zł za samoopalacz? O tym w dzisiejszym poście ;).







Cena - Pianka - 109 zł / 100 ml; Rękawica - 29 zł


Skład
Aloe Barbadensis (Aloe Vera) Leaf Water*, Dihydroxyacetone***, Cocamidopropyl Betaine, Saccharide Isomerate***, Tocopheryl Acetate**, Cucumis Melo (Melon) Fruit Extract**, Hyaluoronic Acid, Vitis Vinifera (Grape) Seed Extract***, Ginkgo Biloba,  Leaf Extract*, Fucus Vesicolosus (Bladderwarck) Extract**, Litchi Chinensis (Lychee) Fruit Extract**, Rubus Ideaus (Raspberry) Seed Extract*, Hydrolysed Silk (Soie), Glycyrrhiza Glabra (Licorice) Extract**, Sosium Benzoate, Potassium Sorbate, Citric Acid, CI 17200 (Red 33), CI 4090 (Blue 1), CI 19140 (Yellow 5)


Niezwykle lekka formuła musu nadaje naturalną złotą opaleniznę.


Moisture Locking System intensywnie nawilża skórę zaś technologia Odour Remove sprawia, że preparat pozbawiony jest przykrego zapachu. 


Organiczne składniki powodują, że kolor zanika w równomierny sposób, zupełnie jak naturalna opalenizna.

Produkt dostępny w perfumerii Sephora



Zastosowanie
Upewnij się, że w momencie aplikacji skóra jest sucha, najlepsze efekty uzyskuję się po wykonanym peelingu.
Używaj specjalnej rękawicy do aplikacji, 5 - 10 pompek produktu na jedną partię ciała, preparat nakładaj kolistymi ruchami.
Aplikuj mniejszą ilośc produktu na dłonie stopy, kolana, łokcie.
Spłucz ciało wodą po upływie 4 - 8 h, jeśli skóra jest naturalnie bardzo blada, pozostaw preparat na dłuższy czas przed spłukaniem.

















Moja opinia ;)

Zacznę może od tego, że nie jestem wielką fanką samoopalaczy, jednak kiedy zbliża się lato i chodzenie w długich spodniach odchodzi na bok, zawsze sięgam po jakiś balsam brązujący. Moja skóra jest bardzo jasna i nie ukrywam, że moje "białe" nogi nie są najcudowniejszą częścią ciała.  Zazwyczaj sięgam po drogeryjne produkty, których cena nie przekracza 20zł. 
Jakiś czas temu do mojej kolekcji kosmetyków trafiła pianka brązująca Vita Liberata. Byłam bardzo zaciekawiona czy produkt za 100zł okaże się być wart swojej ceny. 
Pianka znajduje się w buteleczce o pojemności 100 ml, wykonanej z twardego, elastycznego tworzywa. Wygodny aplikator w przyjemny i precyzyjny sposób dawkuje kosmetyk.
Kiedy potrząśniemy buteleczką wyczujemy, że znajduje się w niej płyn, który zamienia się w "mus". 
Wielkim zaskoczeniem było dla mnie, że już za pierwszym razem bez żadnych problemów udało mi się rozprowadzić kosmetyk. Na moich nogach nie było żadnych brzydkich plam, co najczęściej zdarza się w okolicach kostek. Myślę, że wiele z Was ma dokładnie ten sam problem, kostki i łokcie to takie miejsca na naszym ciele gdzie najczęściej samoopalacz nie wygląda zbyt dobrze. 
Piankowa konsystencja okazała się być bardzo wygodną formą samoopalacza, dodatkowo rękawica dołączona do zestawu bardzo ułatwiła aplikację produktu.
Rękawica składa się z dwóch części, cienkiej bardzo elastycznej  oraz miękkiej, bardzo delikatnej gąbki, która przeznaczona jest do aplikacji produktu. 
Nie będę ukrywać, że troszeczkę przeraził mnie ten bardzo ciemny brązowy kolor, jednak moje obawy były niepotrzebne. 
Moja skóra miała idealny kolor a opalenizna wyglądała bardzo naturalnie. Zapach rzeczywiście jest przyjemny, lekko wyczuwalny, mocno odróżnia się od zapachu samoopalających produktów, co jest wielkim plusem.  
Od momentu kiedy poznałam Vita Liberata Fabolous Self Tan Mousse wiem, że "opalanie się" produktami z tubki może być przyjemne i bardzo proste. Zero zacieków, szybka aplikacja, jedwabiście gładka skóra a co najważniejsze nie musimy męczyć się z brzydkim zapachem!

Z wielką przyjemnością mogę polecić Wam Vita Liberata Fabolous Self Tan Mousse.









Znacie produkty Vita Liberata?

Koniecznie zajrzyjcie na stronę Vita Liberata Polska na Facebook'u