Cześć!
Muszę przyznać, że dawno mnie tutaj nie było,już wiele razy robiłam sobie małe przerwy w blogowaniu, jednak ta była zdecydowanie zbyt długa. Z racji tego, że zbliża się koniec roku, postanowiłam że to dobry moment aby wrócić. W pewnym momencie pisanie przestało sprawiać mi radość, zmuszałam się aby coś nagrać albo zrobić nowe zdjęcia, a przecież nie oto tutaj chodzi prawda?
Myślę, że nadszedł ten czas aby wrócić i zająć się tym wszystkim na nowo. Tym bardziej teraz kiedy zmieniłam pracę i naprawdę mam sporo wolnego czasu.
Dobra organizacja to podstawa,przynajmniej w moim przypadku sprawdza się to w 100%. Jeżeli coś sobie zaplanuję, stworzę tzw plan dnia, będzie on zrealizowany od początku do końca dlatego też od bardzo dawna myślałam nad zamówieniem jakiegoś plannera, który ułatwi mi to wszystko. Wiedziałam, że z czymś takim zdecydowanie lepiej będę mogła ogarnąć sprawy blogowe i nie tylko. Wszystkie współprace, termin ich realizacji, publikowanie postów i filmów.
Niestety ceny plannerów, które miałam okazję spotkać, troszeczkę mnie zniechęcały do tego zawsze nie były do końca w moim stylu, dlatego też postanowiłam stworzyć go sama.
Na okładce nie mogło zabraknąć tego co widnieje na moim blogu od bardzo dawna, czyli logo, jaskółki z mojego tatuażu oraz adres bloga.
Mój planner stworzyłam na miesiące grudzień- maj, ponieważ na okres ,,wakacyjny,, chcę stworzyć coś w zupełnie innym stylu.
Strony ,,dodatkowe,, jakie pojawiły się w moim plannerze to strona na której znajduje się półka z książkami, na niej będę zapisywać tytuły książek, które mam zamiar przeczytać w ciągu tych 6 miesięcy. Kolejna strona to ilustracja informująca o zakończeniu roku 2017.
Chciałam aby mój planner był w odcieniach bieli i czerni, aby nawiązywał kolorystycznie do tego co znajduje się na okładce. Nie chciałam aby był ,,pstrokaty,, i było na nim ,,milion,, kolorów. Dlatego też dodatki takie jak grzbiet oraz tył plannera jest dokładnie w tych samych kolorach. Jedyny akcent kolorystyczny jaki pojawił się to różowe kartki, na których umieściłam nazwy miesięcy.
Długo zastanawiałam się nad tym jaki papier powinien znajdować się w moim wymarzonym plannerze. Czyste, białe kartki hmm odpadają, linie oraz kratka zbyt "normalne". Papier w kropki - to jest to!
Znalazłam na jakiejś stronie grafikę w kropki, trochę ją przerobiłam ponieważ kropki były czarne i bardzo widoczne a nie o taki efekt mi chodziło. Pomyślałam, że udostępnię dla Was gotową stronę do wydrukowania, może którejś z Was się przyda.
Dni tygodnia także wydrukowałam na papierze w kropki, czcionka,którą wykorzystałam to KISS ME OR NOT.
Jak pewnie zauważycie w plannerze pojawiły się dodatkowe strony takie jak:
ten miesiąc, do zrobienia, dziękuję za, nawyki oraz ulubieńcy.
Ten miesiąc- tutaj będę zapisywać moje plany na cały miesiąc, najważniejsze wydarzenia,wydatki itp itd.
Do zrobienia- na tej stronie zapisuję wszystko co chcę zrobić w danym miesiącu.
Dziękuję za - ta strona pojawiła się dlatego ponieważ chcę notować na niej co działo się danego dnia, za co mogę podziękować. Pewnie niektórzy z Was stwierdzą, że to głupie jednak ja uważam, że fajnie będzie do tego wrócić pod koniec miesiąca, i przeczytać co fajnego wydarzyło się w nim.
Nawyki- tutaj natomiast zapisuję moja nawyki jakie chcę wprowadzić w danym miesiącu. Picie wody, regularne stosowanie odżywki do rzęs, ćwiczenia, stosowanie suplementów diety czy wcierek do włosów. Dzięki temu zdecydowanie lepiej pamiętam o tym wszystkim.
Ulubieńcy- oczywiście nie mogło zabraknąć tej strony. Tutaj zapisuję ulubione kosmetyki, do których warto wrócić, ulubione filmy, piosenki, jedzenie - wszystko to co spodobało mi się w danym miesiącu.
Nie będę ukrywać, że wykonanie mojego własnego plannera zajęło mi chwilę. Drukowanie tych wszystkich stron podzieliłam sobie aż na 2dni. Następnie złożenie wszystkiego w całość i najważniejsze zbindowanie. Możecie zrobić to w punktach ksero, ja miałam to szczęście, że moja ciocia posiada bindownicę w domu.
Koniecznie dajcie znać jak spodobał się Wam mój filmik i czy tak jak ja lubicie mieć wszystko poukładane?
Miłego oglądania!
Z planowaniem o organizacja czasu mam dokladnie to samo ;) mega pomysl taki planner! pozdrawiam i zapraszam :)
OdpowiedzUsuńRównież lubię mieć wszystko poukładane i zaplanowane, chociaż życie lubi nam czasami płatać figle i wszystkie plany idą w siną dal. Bardzo fajny pomysł na zrobienie samemu plannera. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńFantastyczny pomysł! Uwielbiam plannery więc chętnie sama zrobię sobie taki w domowym zaciszu :)
OdpowiedzUsuńŚwietny pomysł:)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam cieplutko :))
woman-with-class.blogspot.com
No i super!
OdpowiedzUsuńsuper
OdpowiedzUsuńŚwietny pomysł i jakie piękne czcionki. Super taki planner :)
OdpowiedzUsuńNiesamowicie podobają mi się te kalendarze DIY, ale sama nie mam ani tak ładnego pisma ani tylu chęci ;)
OdpowiedzUsuńSuper...bardzo mi się podoba, a poza tym gdy człowiek zrobi coś sam ( i to jeszcze tak fajnie) ma większą frajdę z uzywania. Pozdrawiam i zapraszam na mój nowy blog językowy. TAm także DIY ale językowe :)))
OdpowiedzUsuńPretty! This has been a really wonderful article.
OdpowiedzUsuńThank you for providing this info.
Bardzo ciekawie
OdpowiedzUsuńŚwietny pomysł na prezent!
OdpowiedzUsuń