wtorek, 25 marca 2025

To mój czas na wiosenny GŁÓW UP! Otwórz ze mną pudełko od PureBeauty!




To mój czas na wiosenny GŁÓW UP!

Ostatnio PureBeauty znowu mnie rozpieszcza, oprócz standardowego pudełka, otrzymałam dodatkowy box. 





Box wypełniony kosmetykami, dzięki którym będę mogła jeszcze bardziej zadbać o swoją cerę oraz włosy. Tym razem w pudełku pojawiły się kosmetyki, które już znam oraz takie, które są dla mnie nowością. Dlatego tym bardziej cieszę się, że mam możliwość ich testowania. Kto wie, może odkryję kolejnych ulubieńców. 






Zacznę może od produktów, które już dobrze znam, ponieważ miałam okazję używania ich już wiele razy. 





Płyn micelarny z witaminą Cg, to taki produkt, który idealnie sprawdzi się do matowej oraz zmęczonej cery. Lubię go używać ponieważ nie podrażnia mojej cery i dobrze radzi sobie z usunięciem makijażu. To wszystko zasługa MICELI, które niczym magnes przyciągają makijaż oraz wszelkie zanieczyszczenia. 

Oczywiście, używam go w pierwszym etapie oczyszczania mojej cery. Natomiast witamina Cg to bardzo skuteczny składnik aktywny, który rozświetla, dodaje blasku a co najważniejsze rewitalizuje matową skórę. Bardzo lubię to, jak wygląda moja cera po użyciu tego płynu, jest rozświetlona i przyjemna w dotyku. Jest to jeden z tych płynów micelarnych, do których wracam bardzo często.






Vitamin C, maseczka ujędrniająca do twarzy, to kolejny produkt, jaki znalazł się w tym boxie. Uwielbiam stosować wszystkie maseczki do twarzy od  GARNIER, ale ta z witaminą C, jest moją ulubioną. Maseczek u mnie w domu nigdy nie brakuje, zawsze mam mały zapas, bo nigdy nie wiadomo kiedy będę chciała zrobić sobie małe SPA. Maseczki dostępne są w mojej ulubionej drogerii Rossmann, do której często zaglądam, możesz je dostać naprawdę w korzystnych cenach. Ta intensywnie nawilżająca maseczka, także została wzbogacona o WITAMINĘ C oraz kwas hialuronowy. Dzięki tym składnikom moja cera nie tylko jest bardzo dobrze nawilżona, ale także jej koloryt jest wyrównany. Zauważyłam także, że moja cera po użyciu tej maseczki jest wygładzona i odświeżona. Zawsze przed nałożeniem maseczki, wkładam ją na jakiś czas do lodówki. Lubię taki delikatny efekt chłodzenia, dzięki temu zmniejsza się także opuchlizna na mojej buzi. 






Maska do włosów BANANA HAIR FOOD to mój kolejny ulubieniec, zużyłam już kilka opakowań tej maski! Wiecie, że ten produkt składa się aż z 97% składników pochodzenia naturalnego? Jego formuła, fantastycznie działa na moje włosy. Ten produkt można stosować na trzy sposoby, jako maska, odżywka ale także jako produkt bez spłukiwania. Ja najczęściej używam go jako maskę, wtedy widzę najlepsze efekty. Wygładzone, nawilżone i cudownie miękkie włosy, to właśnie taki efekt uzyskuje po zastosowaniu tej maski. Dużym plusem jest także zapach, bardzo przypomina mi on lody bananowe. Koniecznie będę musiała przetestować inne maski z tej serii, a uwierzcie mi jest ich sporo do wyboru. 


Na sam koniec zostawiłam nowości, czyli nowa wersja serum z witaminą C od GARNIER oraz krem z witaminą C od marki MIXA. 





Nowa wersja serum z witaminą C 4% została wzbogacona o NIACYNAMID, KWAS SALICYLOWY oraz MELASYL.  Jego lekka i nieklejąca konsystencja, sprawiła, że jest to produkt, który używam z wielką przyjemnością. Nie mogłam się powstrzymać i od razu zaczęłam używać to serum, ponieważ byłam bardzo ciekawa jak sprawdzi się na mojej cerze. Najważniejsza kwestia, nie podrażnia mojej skóry. Konsystencja jest lejąca co sprawia, a dołączona pipeta idealnie dozuje ilość produktu. Świetnie rozprowadza się na twarzy, szybko się wchłania i nie pozostawia tłustego filmu na skórze. Uwielbiam ten efekt GLOW na mojej cerze! Nie mam przebarwień więc ciężko jest mi się odnieść do tego, jak radzi sobie z usunięciem ich, ale za to mam delikatne niedoskonałości. Zauważyłam, że od momentu kiedy zaczęłam stosować to serum, moje niedoskonałości zmniejszyły się. Jest to produkt, który już po pierwszym użyciu stał się moim ulubieńcem, ale nie ukrywam, że  jestem bardzo ciekawa jak będzie wyglądała moja cera po zużyciu całej buteleczki. Cena tego produktu to ok 55zł, jednak bardzo często pojawia się on na promocji w drogerii Rossmann. 






Były produkty od GARNIER, przyszła pora na nowość od MIXA, jest nią krem z witaminą C oraz SPF 20. Produkt w swoim składzie zawiera witaminą Cg, która znana jest ze swoich właściwości antyoksydacyjnych, przeciwstarzeniowych, oraz wyrównujących koloryt skóry, dodatkowo także wspomaga walkę z przebarwieniami. Tego kremu jeszcze nie używałam, staram się nie otwierać nowych kosmetyków w momencie kiedy nie mam zużytych poprzednich. Kiedyś często zdarzało mi się otwierać nowy kosmetyk a ten, który używałam, szedł  w odstawkę i później wędrował do kosza. O nie, nie nie, już tak nie robię. Możecie być pewni, że jak już go przetestuję pojawi się recenzja na moim blogu albo IG. 




Dziękuję PureBeauty za ten cudowny prezent. 



Koniecznie napiszcie mi w komentarzu, czy wśród tych produktów są jakieś produkty, które są Waszymi ulubieńcami.





*współpraca barterowa PureBeauty



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Wszystkie chamskie i wulgarne komentarze nie są tu mile widziane. Pozdrawiam :)