Czasami pielęgnacja to coś więcej niż tylko dbanie o cerę. To moment dla siebie – chwila oddechu, zatrzymania i świadomego kontaktu z własnym ciałem. I właśnie taki cel przyświeca nowej serii WELLOSOPHY od Oriflame, która w piękny sposób łączy świat wellness i kosmetyki. To nie tylko produkty – to cały rytuał, który pozwala się zrelaksować, odświeżyć i w naturalny sposób zadbać o skórę oraz samopoczucie.
Już samo opakowanie zestawu WELLOSOPHY robi ogromne wrażenie. Eleganckie pudełko, subtelne roślinne motywy i spokojna kolorystyka od razu wprowadzają nastrój relaksu. W środku znajdziemy idealnie skomponowany zestaw produktów do kompleksowego rytuału pielęgnacyjnego:
Exfoliate & Energise Face Mask – maseczkę złuszczającą i dodającą energii,
Refresh & Energise Face Mist – odświeżającą mgiełkę do twarzy,
Ageless & Blissful Face Oil-in-Serum – olejek-serum odmładzający z grzybami shiitake,
Gua-Shroom – masażer do twarzy.
Zacznij od oczyszczenia – maseczka Exfoliate & Energise
Pierwszym krokiem rytuału jest maseczka Exfoliate & Energise, która łączy w sobie delikatne działanie złuszczające z efektem odświeżenia i pobudzenia skóry. Jej kremowa konsystencja sprawia, że aplikacja to czysta przyjemność – nie zasycha na skórze, a podczas zmywania zamienia się w jedwabisty film, który nie pozostawia uczucia ściągnięcia.
Zawarte w niej naturalne ekstrakty roślinne przywracają cerze energię i zdrowy blask. Skóra po użyciu jest gładka, miękka i wyraźnie bardziej promienna. To doskonały sposób, by przygotować twarz na kolejne etapy pielęgnacji i ułatwić wchłanianie składników aktywnych.
Nawilż i odśwież – mgiełka Refresh & Energise
Po oczyszczeniu czas na mgiełkę Refresh & Energise – lekki kosmetyk, który działa jak oddech świeżego powietrza dla skóry. Jej formuła oparta na roślinnych ekstraktach natychmiast przynosi ulgę i przywraca naturalne nawilżenie. Mgiełka ma subtelny, świeży zapach, który koi zmysły i dodaje energii.
To idealny produkt nie tylko jako część rytuału WELLOSOPHY, ale także do codziennego stosowania – możesz spryskiwać nią twarz w ciągu dnia, aby odświeżyć makijaż lub poprawić sobie nastrój. Świetnie sprawdza się w pracy, podczas podróży, a także po treningu.
Po jej użyciu cera wygląda zdrowo i naturalnie, jak po krótkiej drzemce – wypoczęta, sprężysta i pełna życia.
Odmładzanie i blask – olejek-serum Ageless & Blissful
Serum Ageless & Blissful Face Oil-in-Serum to esencja luksusu i natury w jednym. Lekka, olejkowa formuła łączy w sobie głębokie odżywienie z efektem odmłodzenia. Jego kluczowym składnikiem są grzyby shiitake, znane z niezwykłych właściwości antyoksydacyjnych. To prawdziwy eliksir młodości – wspomaga regenerację skóry, poprawia jej elastyczność i chroni przed działaniem wolnych rodników.
Wystarczy kilka kropel, by skóra natychmiast nabrała blasku i miękkości. Serum nie jest tłuste – wchłania się błyskawicznie, pozostawiając satynowe wykończenie. Można je stosować zarówno rano (pod krem lub makijaż), jak i wieczorem, gdy skóra najbardziej potrzebuje ukojenia.
Zauważyłam, że po kilku dniach regularnego stosowania cera staje się gładsza, bardziej wypoczęta i promienna. Ten kosmetyk to jak odrobina luksusu w codziennej pielęgnacji – subtelny, skuteczny i pełen harmonii.
Relaks i regeneracja – masaż Gua-Shroom
Na zakończenie rytuału przychodzi czas na coś wyjątkowego – masaż Gua-Shroom. Kamień w kształcie grzybka idealnie dopasowuje się do kształtu twarzy i okolic oczu.
Stosuję go z kilkoma kroplami serum Ageless & Blissful – w ten sposób masaż jest nie tylko relaksujący, ale też wspomaga wchłanianie składników aktywnych. Regularne stosowanie poprawia mikrokrążenie, zmniejsza opuchliznę, ujędrnia skórę i łagodzi napięcia mięśni twarzy.
Ten etap to mój ulubiony moment całego rytuału – prawdziwy masaż dla ciała i duszy. To chwila ciszy, w której można po prostu zamknąć oczy i być tu i teraz.
Zestaw WELLOSOPHY od Oriflame to coś więcej niż kosmetyki. To filozofia harmonii, piękna i uważności – sposób na to, by codziennie znaleźć choć chwilę tylko dla siebie.
Każdy produkt w tym rytuale ma swoje znaczenie i razem tworzą one kompletny system pielęgnacji, który działa zarówno na skórę, jak i na zmysły.
Naturalne formuły, piękny design i subtelne zapachy sprawiają, że całość przypomina profesjonalny zabieg spa, tylko w bardziej osobistej, domowej wersji.
To idealny pomysł na prezent, ale też inwestycja w siebie – bo nic nie odmładza tak, jak chwila spokoju i troska o własne ciało.
Już po tygodniu regularnego stosowania cera staje się gładsza, bardziej promienna i elastyczna. Maseczka dba o oczyszczenie, mgiełka o nawilżenie, a olejek-serum o regenerację. Masaż Gua-Shroom natomiast dodaje całemu rytuałowi elementu relaksu i uważności.
To pielęgnacja, która naprawdę działa – nie tylko na skórę, ale i na nastrój.
@oriflamepoland @purebeauty_pl
#OriflamePoland #wellosoph








Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Wszystkie chamskie i wulgarne komentarze nie są tu mile widziane. Pozdrawiam :)