Z tego co pamiętam nie chwaliłam się jeszcze tutaj tym, że zaczęłam pracować.
Anka ma pracę dacie wiarę ? haha ;)
Dokładnie od środy zaczęłam swoją przygodę z pracą, nie spodziewałam się tego, że dostanę szansę pracowania w szkole a tym bardziej z dzieckiem autystycznym... spełnienie moich marzeń...
Od dawna marzyłam o tym, żeby kiedyś mieć możliwość pracowania właśnie z dzieckiem chorym na autyzm. Oczywiście wiedziałam, że nie będzie kolorowo, jednak daję sobie radę i odnajduję się w tej nowej dla mnie sytuacji.
Niestety po całym dniu pracy jestem wykończona, jednak w głębi serca czuję satysfakcję z tego, że w jakiś sposób mogę pomóc Szymonowi, choćby w najprostszych rzeczach takich jak pisanie czy czytanie :) .
Do jutra :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Wszystkie chamskie i wulgarne komentarze nie są tu mile widziane. Pozdrawiam :)