Hej ;)
Co powiecie na miodowe szaleństwo?
Dziś przychodzę do Was z recenzją miodowego balsamu do ciała!
Zaczynajmy! ;)
Wszystkie kosmetyki ze zdjęć, które widzicie wyżej możecie zakupić w
sklepie Life Tree.
RECENZJA TUTAJ
RECENZJA TUTAJ
Od producenta:
Działanie balsamu miodowy mix:
Doskonała ochrona naskórka, wzmacniana działaniem masła
Shea
Delikatna konsystencja idealna do wykonywania lekkiego
masażu
Aktywne odżywianie komórek i zapobieganie odwodnieniu
skóry
Opóźnianie procesów starzenia, dzięki zawartości
naturalnych antyoksydantów
Regeneracja i gojenie powierzchownych uszkodzeń naskórka
Podniesienie poziomu elastyczności i sprężystości skóry
Pojemność: 300 ml
Sposób użycia:
Balsam miodowy mix należy nakładać bezpośrednio na ciało
w niewielkich ilościach, lekkimi masującymi ruchami okrężnymi, a następnie
pozostawić do pełnego wchłonięcia. Należy unikać kontaktu kosmetyku z oczami i
śluzówkami.
Balsam miodowy mix – Składniki aktywne:
Miód manuki – posiada unikalne właściwości
bakteriobójcze i regeneracyjne. Plemiona maoryskie Nowej Zelandii od wielu
pokoleń używają go do leczenia wielu schorzeń. Dzięki wielkiemu bogactwu
antyutleniaczy jest niezwykle cennym środkiem pielęgnacyjnym dla skóry. Zapobiega
procesom starzenia oraz chroni przed negatywnymi skutkami środowiska
zewnętrznego. Dostarcza również niezbędnych substancji odżywczych i ogranicza
utratę wody z komórek naskórka.
Organiczne masło shea - dzięki zawartości wysoko
stężonych kwasów tłuszczowych aktywizuje ochronne funkcje skóry. Zapewnia
również aktywne odżywianie komórkowe i przywraca naturalny bilans wilgotności.
Propolis – dzięki niebywałym właściwościom
regeneracyjnym pomaga w gojeniu się drobnych ran i łagodzi wszelkie objawy
odwodornienia.
Syberyjski hyzop lekarski – dzięki jego zawartości
balsam miodowy mix nadaje dodatkowej sprężystości i uelastycznia skórę.
Moja opinia:
Moja skóra po zastosowaniu tego masełka jest bardzo dobrze nawilża i odżywia. Stosuję go zawsze przed snem dzięki czemu rano budzę się z super miękką skórą. Skóra po nim jest gładka, miękka i aksamitna. Używam go także po depilacji nóg i tu też się jeszcze nie zawiodłam. Zazwyczaj po zastosowaniu innych balsamów do ciała na moich nogach pojawiają się okropne czerwone plamki. Tutaj nie zaobserwowałam czegoś takiego.
Masło zamknięte jest w plastikowym słoiczku który oklejony
został etykietą z przepiękną szatą graficzną. Wspomniana szata graficzna
pokazuje nam przydatne informacje dotyczące firmy oraz kosmetyku, także symbole
i skład.
Balsam do ciała bardziej przypomina masło, jego
konsystencja jest bardzo gęsta i nie wchłania się natychmiast po jego
rozsmarowaniu.
Zapach jest dość intensywny i niestety nie
każdemu może spodobać się. Przez dłuższy czas zapach utrzymuje się na ciele. Za 41.90 zł otrzymujemy aż 300 ml produktu.
Choć używam go praktycznie codziennie nie zauważyłam dużego zużycia.
Moja skóra po zastosowaniu tego masełka jest bardzo dobrze nawilża i odżywia. Stosuję go zawsze przed snem dzięki czemu rano budzę się z super miękką skórą. Skóra po nim jest gładka, miękka i aksamitna. Używam go także po depilacji nóg i tu też się jeszcze nie zawiodłam. Zazwyczaj po zastosowaniu innych balsamów do ciała na moich nogach pojawiają się okropne czerwone plamki. Tutaj nie zaobserwowałam czegoś takiego.
Ten produkt polecam szczególnie osobom z suchą i bardzo
suchą skórą, zwłaszcza osobom ze skórą dojrzałą.
Uwielbiam miód, więc może to ideał dla mnie. :D
OdpowiedzUsuńtalliablog.blogspot.com
Uwielbiam produkty PO, nie ma lepszych!!
OdpowiedzUsuńZapraszam na nowy post:
http://alanja.blogspot.com/2015/04/mangos-skirt-black-and-sh-backpack.html
Fajnie, że ani plamek ani podrażnień, za to dobre nawilżenie ;)) pozdrawiam i zapraszam ;)
OdpowiedzUsuńSuper produkty :)
OdpowiedzUsuńmybeautifuleveryday.blogspot.com
Wygląda zachęcająco :)
OdpowiedzUsuńnataa-liiaa.blogspot.com