Cześć!
Dziś chciałabym Wam zaprezentować zawartość kolejnego boxu PureBeauty.
Z miesiąca na miesiąc firma zaskakuje mnie coraz bardziej i mam wrażenie, że czyta mi w myślach bo ostatnio otrzymuję kosmetyki, które bardzo chcę przetestować i są na mojej liście "MUSZĘ KUPIĆ".
W listopadzie PureBeauty obchodziło swoje drugie urodziny dlatego z tej okazji stworzyli coś niesamowitego a mianowicie box LET'S CELEBRATE. Tym razem wszystkie kosmetyki, które znalazły się w pudełku to produkty pełnowymiarowe - teraz już wiem dlaczego przesyłka była taka ciężka.
Dodatkowo znajdujemy tutaj kosmetyki z różnych kategorii, coś do włosów, coś do ciała, twarzy a nawet do domu. Tak bogatej zawartości pudełka chyba jeszcze nie było. Dodatkowo ta grafika, już nie mogę doczekać się grudniowego pudełka! Ciekawa jaka grafika pojawi się na nim?
So!Flow by Vis Plantis
Humektantowy szampon do włosów średnioporowatych.
Jak każda włosomaniaczka zawsze ucieszę się z nowego szamponu do włosów, tym bardziej takiego, który pachnie MANGO! Ma za zadanie oczyścić włosy, zapewniając im jednocześnie regenerację i nawilżenie. Zawartość pantenolu i aloesu zatrzymuje wodę w strukturze włosa, jednocześnie łagodzi podrażnienia skóry głowy. Już nie mogę się doczekać kiedy go użyję!
cena 23,99 zł/400 ml
Soraya
Oczyszczająca galaretka z efektem glow.
Kolejna nowość, którą chciałam mieć! Ta galaretka to coś więcej niż oczyszczenie – to energia. Jej formuła jest dość nietypowa, faktycznie przypomina galaretkę i ten zapach hmmmm przenosi mnie do lata! Moc cytrusowych witamin zapewnia idealne dodatkowe oczyszczenie skóry po demakijażu. Zawarty w składzie niacynamid ma za zadanie zmatowić naszą cerę oraz zwęzić pory.
cena 16,99 zł/150 ml
Sylveco
Nawilżający żel do mycia rąk.
100% natury, zapach tego żelu jest przepiękny, bardzo kojarzy mi się ze Świętami Bożego Narodzenia. Myślę, że taki żel myjący do codziennej pielęgnacji rąk przyda się każdemu, ja bardzo się cieszę, że znalazł się w tym pudełku. W swoim składzie zawiera łagodne detergenty, które skutecznie oczyszczają i nie podrażniają wrażliwej skóry. Posiada fizjologiczne pH, a dodatek naturalnych olejków eterycznych tonizuje i pozostawia na dłoniach uczucie pachnącej świeżości.
cena 23 zł/300 ml
Garnier
Płyn micelarny z witaminą C.
Kolejna nowość, która była na mojej liście produktów do kupienia. Płyn micelarny to taki kosmetyk, który zawsze muszę mieć w swojej łazience. Używam go w pierwszym etapie oczyszczania mojej cery. Używałam już wielu płynów micelarnych ale te z Garnier lubię najbardziej.
Wersja z witaminą C idealnie sprawdzi się dla matowej i zmęczonej cery. Skutecznie usuwa makijaż i zanieczyszczenia pozostawiając cerę pełną blasku. Właśnie tego jestem najbardziej ciekawa, czy faktycznie jednym ruchem zmywa makijaż i usuwa zanieczyszczenia.
cena 26,99/400 ml
Lirene
Wysokokryjący podkład odmładzający.
Ten podkład ostatnio non stop pokazywał mi się na IG i tiktoku i nawet planowałam go kupić bo byłam zachwycona tym jaki efekt pozostawia na skórze. Jest to podkład do zadań specjalnych, który perfekcyjnie ukryje niedoskonałości, zaczerwienienia i przebarwienia. Trochę bałam się tego koloru, myślałam, że będzie zbyt ciemny a okazał się być idealny! Ma lekką konsystencję nie tworzy na skórze efektu maski i pozwala jej swobodnie oddychać. Jedyny minus to brak pompki w opakowaniu. Obecnie jestem z niego bardzo zadowolona, testuję go w połączeniu z różnymi pudrami, niedługo wrócę do Was z jego recenzją.
cena 39,99 zł/30 ml
D’Alchemy
Intensywnie regenerujący olejek do twarzy.
Najdroższy kosmetyk z całego boxu, olejek do twarzy, który stworzony został na bazie drogocennego, czystego olejku różanego – eliksiru długowieczności. Wspomaga procesy odpornościowe skóry oraz pobudza jej naturalny proces gojenia i regeneracji. Cieszę się, że będę miała okazję przetestować ten olejek ponieważ słyszałam o nim wiele dobrego.
cena 81 zł/5 ml
OnlyBio
Olejek zabezpieczający końcówki.
OnlyBio to moja ulubiona firma jeżeli chodzi o pielęgnację włosów. Za każdym razem kiedy widzę w pudełkach produkty tej firmy cieszę się jak dziecko. Ten olejek jest mi bardzo dobrze znany, ponieważ używałam go kiedyś i wspominam go bardzo dobrze. To idealne rozwiązanie dla łamiących i kruszących się włosów. Olejek z czarnuszki wzmacnia włosy zapobiegając ich łamaniu, olejek z awokado uwalnia ich blask i dodaje miękkości, a olejek ze słodkich migdałów dogłębnie je nawilża i odżywia.
cena 22,99 zł/80 ml
Masażer do skóry głowy.
Kolejna rzecz, którą chciałam mieć. Jakiś czas temu kupiłam sobie masażer, jednak ma on tak ostre, plastikowe wypustki, które mam wrażenie, że robiły więcej złego niż dobrego. O tym gadżecie z OnlyBio słyszałam dużo pozytywnych opinii i planowałam go kupić. Dzięki specjalnym wypustkom pobudza on mikrokrążenie krwi, co przy regularnym używaniu przełoży się na poprawę kondycji włosów. Używam go podczas stosowania różnego rodzaju wcierek oraz w momencie kiedy myję moje włosy. Jest to gadżet, który powinna mieć każda z nas!
cena 22,99 zł/szt
Miya Cosmetics
MySkinHero naturalny peeling.
Naturalny peeling all-in-one do twarzy, dekoltu, dłoni i ciała, na bazie naturalnych, skutecznych składników aktywnych to kolejny produkt, który znalazłam w urodzinowym pudełku. Uwielbiam wszystkie peelingi do ciała, te na bazie soli, cukru, kawy ogólnie WSZYSTKIE!! Takiego produktu, który mogę użyć jednocześnie do ciała, twarzy czy dłoni jeszcze nie miałam. Ma przepiękny zapach! "Oczyszcza, odświeża, nawilża i rozświetla skórę pozostawia ją miękką. Reguluje wydzielanie sebum, rozjaśnia, przywraca witalność i blask, poprawia elastyczność i ujędrnia." - ciekawe czy tak będzie?
cena 39,99 zł/200 g
Garnier
Maska do włosów zniszczonych.
Już tyle czasu marzyłam o tej masce! Aż sama się dziwię, że cały Internet mówi o maskach z tej serii, a ja jeszcze ich nie kupiłam. Otrzymałam wersję wzbogaconą o ekstrakt z papai z serca Brazylii, która świetnie sprawdzi się dla odbudowy głodnych włosów! Zawiera aż 98% składników pochodzenia naturalnego! Ciekawe jak sprawdzi się na moich włosach.
cena 24,49 zł/390 ml
Pierre Rene Medic
Woda termalna
Kolejny kosmetyk, który się u mnie nie zmarnuje, od jakiegoś czasu nie wyobrażam sobie mojej pielęgnacji cery właśnie bez wody termalnej. Woda termalna jest bogata w składniki mineralne, wydobywana z głębokości około 2000 m. Ma świetne działanie, działa kojąco, ochronnie a co najważniejsze wzmacniająco na skórę. Zrównoważony skład mineralny korzystnie wpływa na kondycję i wygląd skóry. Wspomaga gojenie zmian skórnych, poprawia ukrwienie i dba o odpowiedni poziom nawilżenia.
cena 19,99 zł/75 ml
Dermika
Hialuronowy krem pod oczy i na powieki
Obecnie nie używam żadnego kremu pod oczy, mój ulubiony skończył się jakiś czas temu a te, które mam niestety bardzo podrażniają moją wrażliwą skórę pod oczami. Nigdy wcześniej nie używałam kremów pod oczy z Dermika, jestem bardzo ciekawa jak się u mnie sprawdzi. Nowością jest także dla mnie to, że jest to krem na powieki, przyznaje się jeszcze takiego kremu nie używałam. Krem z potrójnym kwasem hialuronowym ( moja cera bardzo lubi kwas hialuronowy, więc jest nadzieje, że polubimy się z tym kremem), działanie tego kwasu wspomaga lipoaminokwas redukujący zmarszczki mimiczne.
cena 39,00 zł/15 ml
Biotinne
Balsam ratunek dla ciała
Ahhh te moje balsamiczki, ostatnio używam ich w ogromnych ilościach, dlatego cieszę się, że mam już kolejny w swoich zapasach. Bogata formuła balsamu szybko przywraca komfort i nawilżenie przesuszonej, szorstkiej oraz wrażliwej skórze. Nowoczesna receptura kosmetyku dba o naturalny płaszcz hydrolipidowy i prawidłowe nawilżenie. Opis brzmi świetnie, już nie mogę doczekać się kiedy zacznę go używać.
cena 16,99 zł/250 ml
Zielko
Płyn do szyb i luster.
To już kolejny produkt Zielko, który mam okazję przetestować dzięki PureBeauty. Super, że firma w swoich boxach umieszcza także takie produkty, tym bardziej teraz, przed Świętami kiedy każdy z nas robi ogromne porządki w domach. Chyba się starzeję, bo cieszę się na widok detergentów do sprzątania i jaram się tym, że na weekend zaplanowałam mega sprzątanie. Nie wiem czy akurat będę myła okna, ponieważ pogoda nie zachęca do tego hmmm ale kto wie już tyle ,, szalonych" rzeczy robiłam w swoim życiu, że mycie okien w zimę to pikuś hahah.
Płyn ma za zadanie skutecznie, szybko i bez smug usunąć zabrudzenia i osad z dowolnych powierzchni szklanych i luster. Wystarczy rozpylić preparat na czyszczoną powierzchnię i przetrzeć czystym ręcznikiem. W 100% biodegradowalny.
cena 16 zł/500 ml
Dodatkowo w boxie znalazłam zakładkę do książki na której znajduje się kod rabatowy do sklepu MEDICINE. Z kodem PUREBEAUTY dostaniemy -20%! Kod ważny jest do 23.12.22 można wykorzystać go online oraz w salonach przy zakupie za minimum 250 zł.
oraz kupon rabatowy -20% zniżki na odchudzający program online Osiągnij.to w 3 miesiące.
Ja jestem mega zadowolona z tego jakie produkty znalazłam w tym pudełku PureBeauty.
Jestem ciekawa co najbardziej wpadło Wam w oko?
[pudełko otrzymałam w ramach współpracy barterowej z firmą PureBeauty]
#reklamaPureBeauty