niedziela, 31 lipca 2011

A na koniec coś śmiesznego...

Ja z płaskim i kilka zdjęć żabulek ;d





Ja i płaski...




i mój ,,mordeczek,, : )

... i jeszcze kilka... ;D

A teraz zdjęcia, robione na Rynku Staromiejskim ...




A teraz uwaga... 2 sierotki Marysie
generalnie zdjęcie zrobione z zaskoczenia haha, zamiast uciekać bo jedzie auto ja stoję i czekam aż mnie przejedzie.... lekko się wykrzywiłam, w rzeczywistości mam prosty kręgosłup... aaa i nie jestem w ciąży, żeby nie było... miałam wielki sweter i tak się ułożył dziwnie na brzuchu... :P

Kolejne zdjęcia...

Teraz pokażę miejsca, które są baaardzo ciekawe...

Najlepsza restauracja, najlepsze jedzenie iiiii pyszna kawa, a do tego przystojni kelnerzy ...


okulary love... o_O


Masa cudnych ciuchów... ale dla facetów ^^


Fontanna przed rynkiem, podobno kiedy jest strasznie gorąco można się tam ,,kąpać,, no wiecie o co chodzi ;d




Teatr, bardzo pomysłowo został zrobiony ten budynek.



Jak wiadomo jestem kobietą, a kobiety zwracają uwagę na mężczyzn ( przynajmniej niektóre) więcccc jak pewnie się domyślacie znalazłam takiego jednego ^^
dobrze ubrany, wysoki, i miał moje okulary okulary ... normalnie nie mogłam się powstrzymać i zrobiłam kilka zdjęć, generalnie mało widać, no ale są... (pewnie teraz sobie myślicie ,, Ale z niej zdesperowana wariatka,, hahaha ) mam chociaż pamiątkę co nie ;) hah





oczywiście to nie wszystkie ciekawe miejsca jakie znajdują się w Toruniu... żeby nie było ;)

Hmmm Zoo...

Hmmm będąc w Toruniu odwiedziłam też mini ZOO.
Jak wiadomo, mam bzika na punkcie zwierzaków, zakochałam się w każdym, nie ważne czy był to niedźwiadek, małpka, czy jakiś jaszczur haha..
Było tam cudownie, miałam ochotę wypuścić albo zabrać wszystkie pozamykane zwierzaki, bidulki tak siedziały w tych klatkach i słyszałam jak wołały ,, Wypuść nas !!! ,, hmmm ;_; smutne.
Oczywiście w samym zoo zrobiłam coś ok 200 zdjęć, praktycznie każdy krok został uwieczniony na zdjęciu...




On był cudowny, chciałam się do niego przytulić ale niestety był odgrodzony szklanymi ścianami...


Ich nie lubię, jakoś wolę inne zwierzęta...




Małpiszonek był najfajniejszy, chcę takiego ...



Stałam przy tej ,,klatce,, chyba z 30 minut ...






a na koniec trafiłyśmy na alpaki, miałyśmy szczęście bo 2h przed naszym przyjściem urodził się malutki alpaczek aaaajjjj słodziak ...