Pozwól mi nic nie mówić...

Po raz kolejny dopadał mnie blogowy zastój, jednak zdziwiłam się, że pomimo tego i tak odwiedzacie mój ,,blogowy świat,, . Dostałam kilka wiadomości z pytaniami co u mnie ? czy wszystko ok? kiedy do Was wrócę ? To bardzo miłe i stwierdziłam, że dzisiaj jest dobry czas na ,,powrót,, tym bardziej, że sam zaczęłam już tęsknić za tym miejscem. ;)

Bywają takie momenty, chwile, sytuacje w których zupełnie tracę rozum. Życie zaskakuje mnie coraz bardziej, podoba mi się to. Z pozoru zwykły dzień, a przynosi Ci taki wyjątkowy ,,prezent,, niby to nic takiego a uśmiech aż nie chce zejść z Twojej twarzy. Jest mi tak dobrze, jak nigdy wcześniej. Wiem, że to wariacja, ale generalnie mam gdzieś racjonalne podejście do sprawy.
Krótki okres czasu, a w mojej głowie ktoś włączył pauzę. Nie myślę o niczym innym, nie mogę się skupić. 

Powiedz mi, że jestem wyjątkowa, a przede wszystkim nie wycofaj się zbyt szybko. 

 Stay Strong i jedziemy dalej :)