środa, 11 września 2013

Love Sowe. Czyli kolejny post jak zrobić coś z niczego ! poduszka w kształcie Sowy.

Dziś znalazłam chwilę czasu aby zamieścić kolejną notkę. Pokażę Wam jak krok po kroku uszyć ,,sowie,, poduszki.
Mam nadzieję, że post spodoba się i otrzymam od Was komentarze. Napiszcie mi proszę jak podobają się Wam poduszki. Zaczynamy.



Rzeczy, które potrzebowałam do wykonania poduszek:

- szablony wykonane z papieru
- kolorowe materiały
-guziki 
- mazak
- nożyczki
- maszyna do szycia
- watolina
- szpilki
- pistolet do kleju na gorąco
- klej
- dodatkowe rzeczy do ozdobienia 
- metka TheOriginalAntoninna








Materiał, z którego wykonałam poduszki zakupiłam w sklepie Jysk.
Był on przeceniony z 99zł na 29 bądź 39 zł już dokładnie nie pamiętam.



Składamy materiał następnie przykładamy szablon , który musimy odrysować.




Aby wyciąć dwa takie same kawałki najlepiej spiąć je szpilkami w kilku miejscach.




Wycinamy.
Możecie się śmiać z moich ,,gigantycznych,, nożyczek, ale akurat podczas wykonywania poduszek były jedynymi nożyczkami jakie cięły ten materiał. :)



I mamy coś takiego.




Rozkładamy materiał na 2 części, które będziemy później łączyć i zszywać.




Jak widzicie mazak przebija leciutko przez materiał.
Dzięki temu będziemy wiedzieli w jakim miejscu przymocować oczy.




Jak już o oczach mowa, czas zabrać się za ,,oczyska,, naszej Sowy :).
Oczywiście do tej czynności także będą potrzebne nam szablony. Musimy je odrysować, wyciąć a następnie doszyć do ,,głównego,, materiału.





Ja wymyśliłam sobie takie oto oczy.




Pomyślałam, że fajnie będzie dodać kontrastujący element jakim są czerwone oczy.
Klejem na ciepło do czerwonych dużych guzików dokleiłam czarne mniejsze.
Myślę, że wygląda to ciekawie.





Wszystko wygląda tak. 




Przygotowane oczy możemy przyłożyć na ,,główny,, materiał.
Później doczepiamy je szpileczkami i zabieramy się za przyszywanie. Ja używam do tego maszyny do szycia. Guzikowe oczy przyszyłam ręcznie.








Po przyszyciu oczu, zakrywamy pierwszą część materiału drugą.
o właśnie tak :)




Przed zszyciem materiałów, doczepiam moją firmową metkę.
Przy zszywaniu materiałów musimy pamiętać aby zostawić dziurkę, przez nią wywrócimy materiał na drugą stronę.





Wywracamy materiał na drugą stronę.




Sowa jest już prawie gotowa.
Teraz czas aby ją nakarmić, aby miała mięciutki brzuszek.





Watolina, to tym karmimy Sowę.



Kiedy Sowa będzie najedzona możemy zaszyć dziurkę przez, którą wrzucaliśmy watolinę.
;)
 I na tym koniec naszej pracy.
Zobaczcie jak Sowy prezentują się na moim łóżku :)









I co Wy na to ?
Podoba się efekt końcowy ? 

Pamiętacie moją ,,sówkową,, spódniczkę.
Bardzo dużo rzeczy można wyczarować z tego materiału :).




Pozdrawiam i czekam na komentarze.








16 komentarzy:

  1. Poduszki są rewelacyjne ;) ja ostatnio też zrobiłam sobie, ale same poszewki i trochę zwykłaśne. Znalazłam w sh za 1zł ładną zasłonę, ale tylko jedną, więc ją po prostu zmierzyłam w domciu i uznałam, że zrobię z niej (niestety, ale tylko) 3 poszewki. Póki co leżą w szafie bo w moim pokoju a la wciąż jestem dzieckiem nie pasowałyby, zbyt poważne. Ale Twoje są po prostu genialne ;)!

    OdpowiedzUsuń
  2. Czy materiał jest Jyska? Bo wydaje mi się, że źle napisałaś :) Bardzo fajny pomysł!

    OdpowiedzUsuń
  3. super sówki !
    spódniczka też boska

    pozdrawiam serdecznie
    Marcelka Fashion

    :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Anonimowy pisze...

    Czy materiał jest Jyska? Bo wydaje mi się, że źle napisałaś :) Bardzo fajny pomysł!


    Tak zgadza się, już poprawiłam błąd ;) Wielkie dzięki za zauważenie go. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  5. Marcelka Fashion
    Bardzo dziękuję za komentarz
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Niekreatywna
    Dziękuję za komentarz ;)
    Ja też jakiś czas temu znalazłam fantastyczny materiał w sh. Zapłaciłam za niego też 1zł. Była to poszewka na poduszkę. Też właśnie czeka na przerobienie jej w kolejne sówkowe poduszki ;) Pozdrawiam Anka

    OdpowiedzUsuń
  7. Fajny pomysł :)
    Wyglądają rewelacyjnie i sądzę, że każdy twój znajomy jak tylko wchodzi do Twojego pokoju, to od razu zwraca nia nie uwagę :)Ja niestety nie mam takiego talentu jak ty no i czegoś takiego nie zrobie :/
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  8. Świetne *,*
    Szkoda, że nie mam talentu do takich rzeczy ; [

    OdpowiedzUsuń
  9. Uwielbiam sówki, poduszeczki wygladaja cudownie! :) Buziaki, zapraszam na nową notkę ;)

    OdpowiedzUsuń
  10. Prześliczne te poduszki!!
    Oj, chciałabym umieć szyć :)
    Piękne efekty

    http://stayy-positivee.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  11. w tle widze zdjecia londynu ;p
    ja tez mam fiola na jego punkcie, i teraz zacieszam, bo moje marzenie sie spelnilo i wlasnie tu mieszkam od tygodnia :D:D YAAAY.
    a poduszki super, jak wszystko, co wyjdzie spod twojej reki :D:D

    OdpowiedzUsuń
  12. Wow, ale świetnie wyszło!
    Muszę kiedyś spróbować.

    http://girls-trio.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  13. jakie fajne te poduchy! :) spódniczka też super!

    OdpowiedzUsuń
  14. spódniczka bardzo mi się podoba :)

    OdpowiedzUsuń

Wszystkie chamskie i wulgarne komentarze nie są tu mile widziane. Pozdrawiam :)