Wreck this journal czyli daj się ponieść wyobraźni!

Hej ;)

Jakiś czas temu obiecałam, że napiszę coś na temat książki "Zniszcz ten dziennik", doczekaliście się. Mam nadzieję, że ten post spodoba się Wam ;)

W komentarzach napiszcie mi swoje sposoby na kreatywne spędzanie czasu. 

Miłego czytania ;)

Są takie dni, że nie wiem co ze sobą zrobić. Nie mam pomysłu na cokolwiek hmm czy Wy też tak czasami macie? I co wtedy?

Pewnego razu przeglądając filmiki na YouTube znalazłam "magiczną książkę" czyli "Wreck this journal". Tak bardzo spodobał mi się ten dziennik, że zaczęłam szukać czegoś więcej na jego temat. Na Instagramie znalazłam mase zdjęć, na których można było zobaczyć wypełnione strony dziennika. Pomyślałam, że muszę to mieć!

Ten dziennik to super sprawa, kiedy cierpimy na okropną nudę! Dzięki niemu możemy kreatywnie wykorzystać wolny czas ;).

Zaczęłam szukać tej cudownej książki na allegro. Udało mi się wyszukać tylko angielskiej wersji tego dziennika. Już miałam ją kupić aż do momentu kiedy zobaczyłam cenę! 

Stwierdziłam, że szkoda jest mi wydać 50zł i wolę poczekać aż książka będzie tańsza.

Długo nie musiałam czekać bo "za chwilę" pojawiła się polska wersja książki, która okazała się być o wiele tańsza. 

BUM! Anka stała się posiadaczką "Zniszcz ten dziennik"

;))

Ten dziennik powinien sprawiać, że nasza wyobraźnia zacznie "pracować". Możemy wyrazić swoją osobowość i przenieść ją na kartki tej książki. Będziemy gnieść, pluć, malować, topić, żuć a nawet zamrażać. Wszytko po to aby ją zniszczyć. 

Włączamy kreatywność, im bardziej ją włączymy tym lepiej!!!!

Po przeglądaniu zdjęć w internecie wiedziałam jakich zadań mogę się spodziewać. Zadania jakie stawia nam ten dziennik mogą wydawać nam się głupie a niektóre wręcz niemożliwe do wykonania. Nie ukrywam, że kilka z nich mnie bardzo zaszokowało, stwierdziłam hmm jak mam to zrobić?

Zadania są super, sami zobaczcie niektóre z nich ;)

Nie mam jakiejś "specjalnej zasady" wykonywania zadań. Każdy robi tak jak chce, przecież to indywidualna sprawa jak będziemy "pisać" swoją książkę.

Dziennik należy tylko do mnie to ja decyduję, którą stronę danego dnia wypełnię i w jaki sposób to zrobię.

Nikt nie sprawdza i nie ocenia!

Stwierdziłam, że co jakiś czas będę pokazywać Wam jak wykonuję poszczególne zadania. 

Będzie to taka nowa "seria" na moim blogu ;)

Co Wy na to? 

Przypominam o ROZDANIU które nadal trwa -TUTAJ!!!!