Ten kosmetyk ciekawił mnie od samego początku, bardzo się cieszyłam, że nareszcie trafił w moje ręce, tym bardziej, że słyszałam wiele dobrego na jego temat. Przyznam się, że nigdy wcześniej nie miałam do czynienia z taką formą rozświetlacza, zazwyczaj wybierałam te sypkie bądź w kamieniu. Oczywiście uwielbiam testować nowości, dlatego jeżeli jesteście ciekawi jak sprawdził się u mnie ten produkt, zapraszam do dalszej części recenzji.
Opis producenta:
LUMI STROBING to rozświetlacz w płynie, który nadaje skórze intensywny efektowny blask. Idealnie sprawdzi się do konturowania metodą strobingu lub punktowego rozświetlania twarzy. Nałóż odrobinę rozświetlacza na miejsca, którym chcesz dodać blasku – kości policzkowe, łuki brwiowe, czoło, łuk kupidyna. Aby optycznie wyszczuplić nos nanieś odrobinę LUMI STROBING na jego grzbiet. Możesz go także połączyć z podkładem dla ogólnego efektu rozświetlenia.
01 UNICORN
02 STARDUST
03 ROMANTIC KISS
04 DRY CHAMPAGNE
05 GOLD FIVER
06 ANTIQUE GOLD
Cena 14,99
Dostępny TUTAJ
Sam wygląd rozświetlacza bardzo przyciąga uwagę, szklana buteleczka z pipetą prezentuje się bardzo ładnie. Pojemność 15ml. Opakowanie jest przeźroczyste i od razu widzimy, z jakim odcieniem mamy do czynienia. Ogólny wygląd produktu jest prosty i schludny, czarno-złote napisy i czarno-złota górna część pipety dodają całości uroku.
Dzięki pipecie zdecydowanie łatwiej wydobywa się produkt. Oczywiście możemy aplikować go punktowo na twarz bądź wymieszać z ulubionym podkładem. Ja zdecydowanie bardziej wolę tą pierwszą opcję.
Sposobów aplikacji także jest wiele, i spróbowałam już wszystkich; palce, pędzel, gąbeczka. Do aplikacji produktu najlepiej sprawdziła mi się gąbeczka, nie zostawiła smug oraz plam dzięki czemu produkt prezentował się bardzo ładnie na mojej skórze.
Rozświetlacz można nakładać także na powiekę i urozmaicać nim swój makijaż, bardzo ładnie rozświetla spojrzenie i nadaje mu świeżości.
Konsystencja produktu jest średnio gęsta, lekka i delikatna. Produkt nie zawiera „brokatowych,, dużych świecących drobinek, jest całościowo błyszczący.
Roświetlacz Lumi Strobing tworzy na skórze piękną taflę, która odbija światło i pięknie błyszczy. Produkt ma świetną pigmentację, dlatego musimy uważać aby nie przesadzić przy jego nakładaniu.
Rozświetlacz jest bardzo wydajny, wystarczy malutka ilość, aby rozświetlić kości policzkowe czy inne miejsca, dzięki czemu wystarczy nam na dłużej. Produkt fajnie zgrywa się z podkładem oraz pudrem, stapia z nim, tworząc spójną całość. Produkt nie podkreśla struktury skóry, nie uwidocznia suchych skórek a co najważniejsze nie zbiera się w załamaniach (np. na powiece).
Uwielbiam takie rozświetlacze :D
OdpowiedzUsuńrilseee.blogspot.com