niedziela, 30 października 2011

Halloween loVe


Jutro Halloween, i z tej okazji postanowiłam trochę pobawić się makijażem.
Hmm wyszło dosyć ciekawie, pierwszy raz miałam na twarzy dosłownie tonę makijażu hahah teraz wiem co to znaczy.
Na samym początku trochę się bałam tego, czy aby na pewno wszystko się później zmyje, sami wiecie tona makijażu hmmm ciężko hahha . Jednak okazało się, że moje obawy były niepotrzebne, wszystko pięknie zeszło, bez żadnych problemów :)

No to Buuuu!
Hmmm
wiem, że nie jest idealnie, nie jestem przecież jakąś profesjonalną makijażystką. 
Ale radochę miałam niezłą kiedy się malowałam  ... :P   ^^











Kończę oglądanie filmu... oczywiście znowu ,,Zakochany bez pamięci,,








We found love in a hopeless place.... 


Branocka :) 

xoxo


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Wszystkie chamskie i wulgarne komentarze nie są tu mile widziane. Pozdrawiam :)