Hejjj ;)
Pewnie niektórzy z Was są w lekkim szoku kto się tutaj pojawił. Dostaję od Was mase wiadomości, co się dzieje? kiedy wrócę? itp itd ... Jak pewnie wiecie wróciłam do pracy, niestety godziny, w których teraz pracuje zmieniły mi się co sprawiło, że jeszcze bardziej ciężko jest mi ,,wyszukać,, chwilę wolnego czasu na blogowe życie. Jednak stwierdziłam, że tak nie może dłużej być, trzeba to zmienić i zacząć w miare regularnie dodawać posty. Cieszę się, że jest wokół mnie tyle ludzi, którzy dają mi tak dużo pozytywnej energii dzięki, której chce się żyć i wstać rano z łóżka - KOCHAM WAS . Co do pracy hmm pierwsze dni były ciężkie, na nowo trzeba było ,,wciągnąć,, się w nowe-stare życie. Choć przeważnie wracam do domu zmęczona i tak jestem szczęśliwa, że dostałam możliwość powrotu do najcudowniejszej pracy na świecie.
Wczoraj spędziłam praktycznie cały dzień z Michałem. Pojechaliśmy na wycieczkę do Sieradza gdzie odbywał się turniej eliminacyjny do międzynarodowego festiwalu rycerskiego. Z ręką na serduchu mogę stwierdzić, że było fantastycznie, tym bardziej, że zrobiłam sobie malutki prezencik i do mojej kolekcji biżuterii trafił nowy naszyjnik. ;) Oczywiście miałam problem, który wybrać, dobrze, że miałam przy sobie Michała ;D .
Na stronie internetowej miasta Sieradz znalazłam dwa zdjęcia na których można mnie zobaczyć . Widziałam, że dużo ludzi robiło zdjęcia, ale nie spodziewałam się tego, że na jakimś zobaczę właśnie siebie.
A już jutro kolejne DIY ....
Fajny ten naszyjnik!
OdpowiedzUsuńWow, jesteś z łódzkiego ;p a skąd dokładnie jeśli można wiedzieć? :)
OdpowiedzUsuńCzekam na posta z DIY. ;)
OdpowiedzUsuń