czwartek, 4 czerwca 2015

RECENZJA! BARWA - SERUM SIARKOWE ANTYBAKTERYJNE





Dobry wieczór ;)


To był baaaardzooo pracowity dzień ale zrobiłam wszystko co zaplanowałam więc jestem bardzo szczęśliwa ;).



Dziś zapraszam Was na recenzję serum siarkowego ;)
















Opis produktu

co robi?

redukuje przetłuszczenie skóry o 24%*
zmniejsza przebarwienia o 31%*
przywraca naturalną florę bakteryjną
aktywuje naturalny proces regeneracji
zmniejsza ryzyko rozwoju bakterii trądzikowych
nie podrażnia naskórka
* testy przeprowadzone po 4 tygodniach stosowania.
jaki daje efekt?

zmniejszona widoczność zmian trądzikowych już na drugi dzień po zastosowaniu
optycznie wygładzone blizny potrądzikowe
jednolity i zdrowy wygląd

Składniki aktywne

Siarka – działa antybakteryjnie i przciwgrzybiczo, reguluję pracę gruczołów łojowych, zmniejsza wydzielanie sebum.

Kwas salicylowy – działa przeciwzapalnie, złuszczająco, zapobiega powstawaniu wyprysków i zaskórników.

Multifruit Extract – redukuje blizny potrądzikowe, oczyszcza i zwęża pory.

Naturalny bioselektywny oligosacharyd – ogranicza rozwój niepożądanych mikroorganizmów, jednocześnie stymulując przywrócenie naturalnej flory bakteryjnej.
Alkohol – działa antyseptycznie, dezynfekuje i wysusza.


Sposób użycia

stosuj punktowo 1-2 razy dziennie na wypryski powstałe na twarzy, dekolcie, ramionach lub plecach
pozostaw do wyschnięcia
po 20 minutach zmyj wodą
Najlepsze efekty zapewnia regularne i kompleksowe stosowanie wszystkich kosmetyków linii Barwa Siarkowa.















Opakowanie:
Produkt znajduje się w plastikowej tubce, które dodatkowo zapakowano w kartonowe pudełeczko.
Po odkręceniu zakrętki widzimy aplikator, który bardzo fajnie umożliwia nam nakładanie serum bez problemu wylewania się za dużo


Konsystencja:
Konsystencja jest żelowa, lekko kleista.

Kolor:
Transparentny pomarańcz.


Zapach:
Lekko cytrusowy zapach, który nie utrzymuje się zbyt długo na twarzy. Jest to zapach charakterystyczny dla całej serii kosmetyków.


Sposób użycia:
Stosować punktowo 1 – 2 razy dziennie na wypryski powstające na twarzy, plecach, ramionach lub dekolcie. Pozostawić do wyschnięcia. Po 20 minutach zmyć wodą.
Ja używałam go punktowo na jakieś 30 minut. Po tym czasie zmywałam serum tonikiem antybakteryjnym.


Działanie:

 Nie zauważyłam żadnego wysuszenia, ani żadnej zmiany po zastosowaniu tego produktu. Oczywiście nie spodziewałam się tego, że po pierwszym posmarowaniu pryszcz zniknie, jednak miałam nadzieję, że chociaż po kilku razach stosowania go w ciągu dnia będą widoczne jakieś efekty. Z przykrością stwierdzam, że zmianę zauważyłam dopiero po tygodniu. 






Produkt jest dostępny TUTAJ







7 komentarzy:

  1. Chciałam go kiedyś kupić

    indyjskipalisander.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie słyszałam jeszcze o czymś takim. Całkiem ciekawa rzecz.
    Będę wdzięczna za poklikanie w linki na moim blogu :D
    http://kingas1blog.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  3. Produkt brzmi naprawdę zachwycająco :]

    Zapraszam: http://wikis-life.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  4. ciekawy produkt, chętnie bym wypróbowala :)
    http://sylwiabloguje.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  5. Tego kosmetyku nie miałam, w sumie jakoś nie przekonuje mnie do końca

    OdpowiedzUsuń
  6. Mnie na szczęście tego typu kosmetyki nie są potrzebne, ponieważ słońce idealnie wysusza pory :)

    http://wmymswieciewitam.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  7. Na pewno mi się przyda ten produkt, jak każdy pomagający w trądziku ;3
    nataa-liiaa.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń

Wszystkie chamskie i wulgarne komentarze nie są tu mile widziane. Pozdrawiam :)