poniedziałek, 31 października 2016

EVELINE COSMETICS / POMADKI VELVET MATT/ RECENZJA



Cześć Kochani!

W dzisiejszym poście będziecie mogli przeczytać moją opinię na temat matowych pomadek od Eveline Cosmetics.







Najnowsze pomadki Velvet Matt od Eveline mają klasyczne i bardzo eleganckie czarne opakowanie ze złotym wykończeniem. Opakowanie wykonane jest z plastiku dzięki temu są lekkie. Na dole znajduje się naklejka, której kolor jest bardzo zbliżony do koloru pomadki, dodatkowo oczywiście znajduje się na niej numer pomadki.
Pomadki otrzymałam w dwóch różnych odcieniach, które od pierwszego spojrzenia przypadły mi do gustu. 



Zacznijmy może od koloru nr 501

Kolor idealny na jesienny czas. Moim zdaniem sprawdzi się zarówno na dzień jak i na wieczór.  Sięgam po niego najczęściej ponieważ w takim kolorze na ustach czuję się najlepiej. 








Kolejny odcień to nr 500

Nie będę ukrywać, że w brązowych szminkach czuję się najlepiej. Wszystkie odcienie brązu są zdecydowanie dla mnie. Tak stało się też w tym przypadku, szminka ma piękny delikatny odcień idealny do dziennego makijażu.









Wszystkie kolory szminek mają bardzo dobrą pigmentację. Wystarczy cieniutka warstwa żeby pomadka wyglądała bardzo naturalnie. Spodobało mi się to, że pomadki są bardzo miękkie i przyjemnie maluje się nimi.  Mają piękne matowe wykończenie, niestety po kilku godzinach noszenia zauważyłam, że troszeczkę wysuszyły moje usta, ale jest to typowe dla szminek o takim wykończeniu.
 Najważniejsze jednak jest to, że na ustach nie sprawiają wrażenia suchych, nie marszczą się i nie wchodzą w załamania. Nie lubię tego!
 Zauważyłam też, że ścierają się raczej równomiernie i nie ma problemu ze zmyciem ich z ust. 
Co tu dużo mówić są świetne!
Polecam ;)







poniedziałek, 24 października 2016

EtnoSpa.pl MASECZKA DO WŁOSÓW TREATMENT WAX ALOE WERA / Recenzja




Cześć!
Dzisiejszy dzień miał wyglądać troszeczkę inaczej. Nawet kawa nie jest w stanie poprawić mi humoru i co teraz? 
Czas chyba uciec do mojego blogowego życia i przestać myśleć o niektórych rzeczach.

W ostatnim czasie testowałam sporo fajnych produktów, dlatego też chcę podzielić się z Wami moją opinią na ich temat. 
Pierwsza recenzja będzie poświęcona aloesowej maseczce do włosów.



                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                              opis produktu

Intensywnie regenerująca Odzywka do włosów z Wyciągiem z Aloesu. Dzięki zawartości wyciągu z ALOESU skóra głowy będzie mniej podatna na podrażnienia, a włosy zostaną idealnie nawilżone. Przestaną się łamać, a ich układanie stanie się niezwykle łatwe. Wax z Aloevera To odżywczy wosk w postaci maseczki przeznaczony do intensywnej kuracji kosmetycznej włosów i skóry głowy. Unikalna formuła tego leczniczego preparatu, wnika w każdy pojedynczy włos odżywiając go od cebulki po samą końcówkę. Jest polecany do każdego rodzaju włosów, jednak szczególnie do włosów zniszczonych rozjaśnianiem.

SPOSÓB UŻYCIA:
Stosować jako maskę na włosy i skórę głowy. Włosy spłukać wodą i na mokre włosy nałożyć odpowiednią do długości ilość maski, dokładnie wmasować w skórę głowy i we włosy. Owinąć włosy ciepłym ręcznikiem. Trzymać 15 - 30 minut, po czym spłukać wodą, suszyć i układać jak zwykle. Stosować 1 - 2 razy w tygodniu.

Maseczka nie zmienia koloru włosów, uniwersalna, do wszystkich rodzajów włosów, bardzo wydajna 

Polecamy znaną od wielu lat  i  wciąż zajmująca najwyższe  miejsce w rankingach na najbardziej skuteczne i najbardziej ulubiony kosmetyk do włosów. Najwyższej jakości maskę do włosów firmy RICHARDS & APPLEBY




Jak widzicie na zdjęciu maseczka kosztuje 13,90zł w zamian za to otrzymujemy aż 480g produktu.







Nie będę ukrywać, że jestem straszną włosomaniaczką. Uwielbiam dbać o moje włosy, tym bardziej, że przez ostatnie lata bardzo je męczyłam. Ciągłe farbowanie albo rozjaśnianie, codzienne używanie prostownicy i suszarki bardzo zniszczyło moje włosy. W ostatnim czasie udało mi się zrezygnować z prostownicy, dobra przyznaję się używam jej może raz albo dwa razy w miesiącu.  Często nakładam na włosy różnego rodzaju oleje, wcierki bądź maski. Dbam o moje włosy jak nigdy wcześniej i muszę przyznać, że opłaca się ponieważ nie pamiętam kiedy ostatnio miałam takie włosy! Zaczęły nawet szybciej rosnąć.

Dziś chcę napisać kilka słów o aloesowej masce do włosów, którą możecie zamówić na EtnoSpa.pl





Tak jak wspomniałam wyżej cena maseczki to 13,90 zł za 480g. Jak dla mnie super! 
Maseczkę otrzymujemy w plastikowym pojemniku, z którego bez problemu możemy wydobyć produkt. 
Ma gęstą konsystencję, dzięki czemu nie spływa z włosów. Jej bardzo charakterystyczny zapach,  niestety nie każdemu spodoba się. Ja go polubiłam i nie mam żadnego problemu z tym, że utrzymuje się na włosach przez jakiś czas. Ciężko mi jednak określi czym dokładnie pachnie.
Zauważyłam, że kiedy nakładałam ją na całe włosy sprawiała, że moje włosy stawały się oklapnięte i wyglądały na przetłuszczone. 
Obecnie stosuję ją tylko na końce włosów, dzięki temu nie mam żadnego problemu z ich rozczesaniem. Włosy są miękkie i nie puszą się. 
Ja jestem zadowolona!

A Ty używałaś tej maseczki?
Dajcie znać w komentarzach ;)








Aloesową maseczkę można kupić TUTAJ




xoxo






niedziela, 23 października 2016

Mój pierwszy BOX z kosmetykami / Paese Box



Cześć ;) 
Wczorajszy post był związany z "modą" więc dzisiaj przyszła pora na coś kosmetycznego. 

Od jakiegoś czasu bardzo popularne stały się różnego rodzaju boxy z kosmetykami. Wiele marek  co miesiąc udostępnia nowości kosmetyczne, które są zamknięte w piękne pudełka. Już od dawna planowałam zamówić swój box z kosmetykami jednak nigdy nie mogłam się zdecydować, które wybrać. 
Jakiś czas temu dowiedziałam się, że moja ulubiona marka także w swojej ofercie posiada boxy z kosmetycznymi nowościami, mowa tutaj o Paese.

Nie ukrywam, że przed zamówieniem pudełeczka miałam pewne obawy czy to co w nim znajdę spodoba mi się. 
Zaryzykowałam i zamówiłam swój pierwszy Paese Box.





Za 49zł otrzymujemy kosmetyki, których łączna cena w tym przypadku to 177zł. 
Pudełko nie jest wielkich rozmiarów ale bez problemów zmieściło się tam 6 pełnowartościowych produktów marki Paese Cosmetics.
Pudełko pod względem wizualnym jest bardzo eleganckie. Przyda mi się do przechowywania drobiazgów.  Paese Box był bardzo dobrze zapakowany, nie było mowy o tym aby kosmetyki czy samo pudełko zostało zniszczone podczas dostawy. Po otworzeniu pudełka widziałam, że wszystkie kosmetyki są pełnowartościowe, nowe i nigdy wcześniej nieużywane. 






W pudełku znajdowały się następujące produkty:

-Paese Witaminowy podkład rozświetlający Lush Satin, 39zł/50ml

Paese Clair korektor rozświetlający, 29zł/6ml

-Paese Puder ryżowy, 45zł/15g

Paese Linea automatic eyeliner, 27zł

-Paese Art Lipgloss, 21,90zł/3,4ml

-Paese lakier do paznokci, 15,90zł/9ml 


Recenzje wszystkich produktów będziecie mogli przeczytać w kolejnych postach, dziś jedynie napiszę kilka słów na temat każdego z z nich.









W ostatnim czasie testuję bardzo dużo podkładów, moja cera niestety buntuje się i żaden podkład nie jest dla mnie odpowiedni. Ucieszyłam się kiedy otrzymałam podkład Paese, bałam się czy odcień, który był wybierany losowo będzie dla mnie odpowiedni. Okazało się, że odcień 30 porcelana jest dla mnie idealny. Nie jest za ciemny ale także nie sprawia, że moja buzia jest blada.
Podkład ma bardzo przyjemny i delikatny zapach.










Puder ryżowy, o nim czytałam bardzo wiele pozytywnych recenzji.  Od dawna planowałam jego zakup. Ma piękne opakowanie, także bardzo eleganckie. 
Zakochałam się w jego zapachu, choć intensywny i raczej nie każdemu przypadnie do gustu, ja go uwielbiam. Kojarzy mi się z drogimi  kosmetykami.
Jestem zadowolona jak sprawdza się na mojej buzi, zdecydowanie matuje moją cerę na dłużej niż inne pudry, które posiadam.







Od momentu kiedy pokochałam lakiery hybrydowe nie maluję paznokci innymi lakierami. Nie ukrywam jednak, że kolor tego lakieru jest świetny, idealny na zbliżające się Święta!
Trwałość niestety nie powala na kolana, już po kilku godzinach lakieru zaczęło ubywać z paznokci.  Muszę zrobić mały eksperyment czy można połączyć zwykły lakier z topem do lakierów hybrydowych, może dzięki temu jego trwałość będzie zdecydowanie dłuższa, tym bardziej, że uwielbiam czerwone lakiery i nie chcę aby się zmarnował.
Super jest to, że lakier wysycha w bardzo szybkim tempie.  








 Nigdy wcześniej nie spotkałam się z takim aplikatorem w korektorze. Muszę przyznać, że sprawdza się świetnie. Korektor ma odpowiedni odcień więc idealnie pasuje do koloru mojej cery. 
Świetnie rozjaśnia cienie pod oczami, cieszę się, że pojawił się w mojej kosmetyczce. 









W przypadku tego produktu niestety nie jestem zadowolona. Kolor zdecydowanie nie jest dla mnie, choć nie jest zbyt intensywny mimo wszystko i tak nie czuję się w nim dobrze. Wielkim plusem jednak jest to, że świetnie nawilża usta i sprawia, że wydają się być większe. 
Ma piękny zapach  i fajną lepką konsystencję, którą ja np bardzo lubię. 
Może połączę go z jakąś pomadką dzięki czemu jego kolor nie będzie już tak pomarańczowy. 











Tego produktu bardzo brakowało w mojej kosmetyczce. Uwielbiam podkreślać oczy eyelinerem,jednak nie zawsze mam rano tak dużo czasu żeby poświęcić więcej czasu na malowanie kresek.  Ten produkt świetnie sprawdza się w momencie kiedy muszę szybko wykonać makijaż, a chcę aby moje oczy były bardziej wyraziste. Kredka ma bardzo fajny kolor, czarny z delikatnymi drobinkami. Dodatkowo posiada gąbeczkę, którą fajnie rozciera się produkt na powiece. 






Czy warto zamówić Paese Box?

Ja jestem zadowolona z tego co znajdowało się w moim pudełku. Wiadomo jednak, że nie każda z nas może mieć takie szczęście i otrzymać produkty pasujące do naszej karnacji. 
Jak dla mnie opłaca się wydać 49zł na pudełko z pełnowymiarowymi produktami. Mam to szczęście, że jeżeli mi nie odpowiada jakiś produkt, mogę oddać go mamie albo babci więc nic się nie zmarnuje.  Dodatkowo także nie płacimy za wysyłkę co także zachęca do zakupu.


Paese Box można zamówić TUTAJ!