Cześć!
Dziś korzystając z okazji, że mam chwilę wolnego postanowiłam podzielić się z Wami moim ostatnim odkryciem, czyli woskami Yankee Candle, zapachami, których jeszcze chyba nie miałam w swojej kolekcji- choć mogę się mylić bo było ich sporo. Jak wiecie świeczki,woski i olejki zapachowe to coś co uwielbiam, pachnący dom to dla mnie podstawa!
Mieszkam w dość małym mieście, w którym niestety nie ma sklepu, w którym dostępne są woski czy świece YC- a może o tym nie wiem hmmm? Z racji tego zazwyczaj zamawiam je na różnych stronach internetowych.
Kilka dni temu będąc na zakupach w BricoMarche moje oczy ujrzały woski YC, ogromne zaskoczenie, że to właśnie w tym sklepie można je kupić.
Wszystko pięknie ładnie, dostępnych było wiele nowych zapachów, o których istnieniu nawet nie wiedziałam, aż nagle zobaczyłam cenę, 11.99zł za jeden wosk!
To sporo bo zazwyczaj zamawiane, przeze mnie woski kosztują w granicach 7-9zł. No ale dobra, zamawiając przez Internet muszę dopłacić za przesyłkę, więc stwierdziłam, że zaszaleję i zrobię sobie mały prezent od siebie dla siebie!
W moje ręce trafiły 4 woski, tak jak wspominałam nie pamiętam czy miałam, je już kiedyś.
Wybrałam zapachy idealne, dwa przypominają mi męskie perfumy, jeden słodki owocowy i na koniec coś orzeźwiającego!
Pink Sands
Różowe piaski, po których stąpasz i oczyma wyobraźni widzisz morską, przyjemną wodę, w której tak pięknie odbijają się promienie gorącego słońca.W powietrzu zapach soczystych cytrusów i najsłodszych kwiatów.
Nie każdego stać na wakacje w ciepłych krajach. To nie problem kiedy masz ten wosk. Dzięki niemu bez problemu możemy przenieść się na piaszczystą wyspę nie wychodząc z własnego pokoju. Piękny, orzeźwiający zapach, który kojarzy nam się z wakacjami, odpoczynkiem i relaksem. Zdecydowanie mój ulubiony typowo letni zapach - orzeźwiający z lekką nutą wanilii. Aromat należy do owocowych, przyjemnych i intensywnych ale nie duszących.
Mango Peach Salsa
Niezwykle egzotyczne połączenie świeżego mango, ze słodkim aromatem brzoskwini - rozpieszcza zmysły.
To soczysta, wybuchowa mieszanka owoców egzotycznych - świetne połączenie słodkiego mango z aksamitną brzoskwinią, które są dobrze wyczuwalne. Jest to mocno owocowy, intensywny zapach, który potrafi poprawić humor po ciężkim dniu. Owocowe zapachy to moi ulubieńcy jeśli chodzi o woski, tym bardziej teraz w okresie letnim. Ze względu na to, że jest on bardzo intensywny nie polecam osobą, które nie lubię „ciężkich” aromatów.
Viva Havana
Wosk z z aromatycznej linii zapachowej Yankee Candle z serii Classic o zapachu mieszanki korzennych przypraw, drzewa sandałowego i słodkiej wanilii.
A to mój ulubieniec wśród zapachów Yankee Candle, a to dlatego że zawiera w sobie "męskie", dość ciężkie nuty, które wprost uwielbiam. Faktycznie można w nim wyczuć woń męskich perfum! Bardzo mocno kojarzy mi się z wypachnionym, wyszykowanym facetem na pierwszą randkę. Nuta
hmmm idealnie ;) Woń rozprowadza się w szybkim tempie po całym mieszkaniu - nie jest to zapach mdlący i duszący co mnie bardzo ucieszyło .
Turquoise Sky
Nad głową turkusowe niebo - wydaje się być na wyciągnięcie ręki... A Ty leżysz na piasku, czujesz zapach zmoczonych morską wodą - skał, zielonych traw i wyjątkowego, ciepłego piżma. Czego chcieć więcej na tę chwilę...
Kolejny zapach, który pachnie jak męskie perfumy, to moje pierwsze skojarzenie po odpaleniu tego wosku. Zapach piżma, mocny intensywny ale nie "duszący" to lubię! Jak dla mnie idealny zapach na letnie jak i na jesienne wieczory spędzane pod kocem z ulubioną herbatą i książką.
Kolor wosku i naklejka, którą na nim widzimy działa silnie na moją wyobraźnię. Zapach przenosi na piaszczystą plażę a wosk po rozpuszczeniu wygląda jak lazurowe wybrzeże.
A Wy lubicie woski YC?
Może macie jakieś ulubione zapachy, koniecznie dajcie znać w komentarzach.
xoxo
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Wszystkie chamskie i wulgarne komentarze nie są tu mile widziane. Pozdrawiam :)