Wróciłam z Torunia...
Zostawiłam tam wszystkie problemy i wróciłam do domu hmmm jako nowa Anka...
Nie jest mi łatwo bo musiałam podjąć bardzo ważną decyzję - dlaczego JA? Jestem na siebie zła, że powiedziałam to w taki a nie inny sposób- dzieciak...
Podobno będzie lepiej hmm serio serio ?
Zmiana tematu.
Ferie spędzone w Toruniu udały mi się w 100%. Odpoczęłam, wszystko przemyślałam, troszeczkę pozwiedzałam a do tego przywiozłam sobie ,,kilka,, pamiątek w postaci ubrań i dodatków ;) .
Dopiero teraz, po powrocie widzę jak bardzo potrzebny był mi ten wyjazd...
Planowałam dodać jeszcze dzisiaj zdjęcia z Torunia ale zostawię to już na jutro. Za chwilę uciekam spać bo jutro niestety czeka mnie ,,wycieczka,, na uczelnie. Miałam nadzieję, że jednak nie będę musiała spędzać soboty w Łodzi, plany się zmieniły - jak zawsze.
Stay Strong...
właśnie - stay strong i pokaż koniecznie co kupiłaś ::)
OdpowiedzUsuńPlany zawsze się zmieniają, a Ty pozostań sobą, a dobrze Ci to wychodzi z tego co widzę odwiedzając po raz tysięczny tego bloga.;)Nie przejmuj się i idź naprzód.
OdpowiedzUsuńbe own hero;)
mieszkasz w Łodzi?:P
OdpowiedzUsuńZawsze chciałam pojechać do Torunia, ale nigdy jeszcze mi sie to nie udało.. Czasami lepiej wyjechać, przemyśleć wszystko... :)
OdpowiedzUsuńpokaz co kupilas":D
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie na konkurs, banalne zasady, wygrania bon na buty KLIK